Temat :
  " Czy istnieje przyjaźń damsko-męska ? "

Kilka odp , które słyszałam przez kilka lat :
Standardowe : tak , inni zaś uważają , że taka przyjaźń nie istnieje - więc odp jasno określona.
Inni nie mają zdania na ten temat, ponieważ nigdy nie byli w takiej sytuacji.
Reszta uważała, że czasami nawet lepiej mieć przyjaciela o przeciwnej płci niż nasza.
Ale ...
Usłyszałam też niedawno taki tekst, że przyjaźń damsko- męska istnieje ale tylko wtedy , gdy Ona jest lesbijką a On gejem.
Śmiechu miałam co niemiara. ; ) Z biegiem czasu przekonałam się do ostatniej jakże słusznej i bardzo cennej uwagi i określenia.

Jak byłam małą dziewczynką , chciałam zawsze mieć przyjaciółkę taką od serca, albo przyjaciela.
Osobę , której będę mogła powierzyć wszystkie swoje tajemnice, która zawsze będzie blisko mnie, będzie śmiać się do łez i płakać razem ze mną.
Kiedyś myślałam, że na taką osobę trafiłam. Jednak z biegiem czasu zauważyłam, że wystarczyło, że zachorowałam to ta osoba odwróciła się ode mnie i udała, że mnie nie zna. A jak już na nowo mogłam funkcjonować to znajomość na nowo się odrodziła. A tak być nie może. To było jedynie zakłamanie.
Wystarczy, że ktoś nowy pojawi się na horyzoncie to od razu byłam odkładana w kąt jak niechciana lalka, która już Nam się znudziła, albo miała rozerwaną sukienkę, potargane loczki i ubrudzone policzki.
Drugi człowiek nie jest zabawką.
Jeśli po kilku latach poznajemy drugą osobę, ktoś Nam się podoba, zaczyna się "chodzenie ze sobą" to prawdziwy przyjaciel, (nieważne jaka płeć) zaraz z innymi znajomymi robi zakłady ile ze sobą będziecie ? Jakie to jest oschłe, okrutne i brutalne.
Ale tak robi tylko  ta osoba, która sama nigdy nie zaznała szczęścia i zazdrości je innym. Chce zabrać wtedy to co jest najcenniejsze dla drugiego.
Gdzie tutaj jest mowa o przyjaźni ? Prawdziwa przyjaźń jest tylko w bajkach ..
Chociażby w wierszu Adama Mickiewicza , pt:" Przyjaciele" w którym jest bardzo piękny cytat,a mianowicie mam na myśli te bardzo ważne słowa : " "Powiedział mi - rzekł Mieszek - przysłowie niedźwiedzie: Że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie".
Te słowa są jakby moim mottem w tym brudnym i zabłoconym życiu.

No ale idźmy dalej..

Dlatego po takim cyrku i wywinięciu postanowiłam zerwać kontakt, dzisiaj nawet nie jesteśmy na zwykłe i głupie " Cześć" a co dopiero : " Co u Ciebie słychać?" bo jesli ja mam mieć odczucie, że ta osoba powie lub napisze mi , " weź spierdalaj" to ja dziękuję.

Przejdźmy dalej.
Do bardziej przybliżonych czasów..
Kolejna kurde przyjaźń.
Ha ha ha !
Śmiać mi się chce.
Ja jestem tego zdania, że nawet jeśli się z kimś popsztykamy a ta druga osoba wyśle Nam chociażby życzenia świąteczne - bo teraz akurat jest okres Świąt Bożego Narodzenia to po jakiego kurde kija udawać księcia i zaraz wyjeżdżać z tekstem, że powinno się najpierw przeprosić, tylko nawet nie wiadomo za co.
Gdybym miała coś na sumieniu, i myśli : kurde no, powinnam ją/jego przeprosić" to rozumiem, coś tu nie gra .ale jesli ktoś uważa się za kogoś kim się nie jest no to sorry Batory nie ta bajka..
Trafna imprezka drzwi obok .
Właśnie takie coś potrafi zepsuć całoroczne czekanie na wymarzone święta w większym gronie itp itd.
Jak tak można.
Nadal upieram się i wiem, że tym razem jestem bez winny. W żadnym stopniu nie czuję ani grama zakłamania, czy .. no nawet nie wiem jakich słów użyć do określenia tamtego zachowania.

Mam nadzieję, że to czytasz .. Bo pewnie śledzisz moje blogi itp ..
LOL !

Taka ZNAJOMOŚĆ nie ma wgl sensu.
Po co udawać, że się lubimy skoro jest odwrotnie.
Lepiej wbić zęby w piach niż powiedzieć sobie : cześć , bo po co ?


Ze względu na pewną osobę , muszę przerwać ta długą i wyczerpującą notkę . ; )


Chwała tym , którzy dotarli do samego końca, pozostawcie komentarze po sobie.
Napiszcie co Wy uważacie na ten temat. ; )
Z góry dziękuję :)