Rok już minął odkąd pisaliśmy na tym blogu ! O.o
Zleciałoooo.. :D
A tak całkiem na poważnie to Sylwester, mimo swojej prostej, ale jakże zaje.. (jest takie pewne określnie, które dosadnie by to opisało :D ) postaci był najlepszy z najlepszych :) !
Może nie było tańców, hektolitrów % i ogłuszającej muzyki ale za to była ONA. I to już jest dosłownie WSZYSTKO czego w ten szczególny dzień potrzebowałem ! ^^
Jakby można było opisać to w trzech słowach.. Hm...
Leżing, jedzenie czekolady o 3 w nocy i "polsatowo tvn'owskie hity ! :D
( tak tak miały być 3 słowa.. TRUDNO)
Nie zabrakło też tego :
A dokładnie po tym, nastąpiła tzw. "truskawkowa faza" czyli MASA WYGŁUPÓW I ŚMIECHU DO RANA ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz